sobota, 15 września 2018

Zgrupowanie test nr 1 - część 2

3 tura
Rajtarzy ze zwiadu oraz rajtarzy Piccolomini zdecydowali się do szarży na husarię, jednakże Moskale się wycofali.Test zdali tylko zwykli. Na prawym skrzydle, zebrani weterani zdecydowali się na atak na dzieci, w tej turze podjechali do strzelania, aby w następnej zaszarżować. Centrum to dalsze przygotowania do zajęcia wioski przez piechotę. Pancerni rajtarzy nadal nie zdali testu morale. Zawojewodzczicy wyruszyli, aby wesprzeć husarię.

Kolejna tura, to kolejne oblanie testów morale na zebranie obu skwadronów rajtarów: pancernego i Piccolomini. Wobec powyższego wzięci w dwa ognie zwykli rajtarzy rozpoczęli ucieczkę. Na prawym skrzydle z trudem pokonałem dzieci bojarskie.

5 tura i 6 tura
Zdecydowałem się atakować wioskę na prawym skrzydle, a na lewym próbowałem zająć ją z marszu.  Moskiewskie działo mimo załadowania amunicji, strzelali do wiwatu, chyba pobrali dodatkowo jakieś okowitki. Wreszcie rajtarzy w centrum się zebrali i ruszyli do przodu. Myślałem, że nastąpi atak i przygotowałem się na atak, jednakże on nie nastąpił. Rajtarzy jednak utrzymali szarże, więc wiadomo było, że następna tura będzie pod znakiem walk. Paweł pokombinował i odciągnął tą jednostkę na dzieci bojarskie, a swoich pancernych rzucił na piechotę. Dobrze zastosowana FMP i wygrałem walkę.
Na lewym skrzydle:  Picolomini uciekali i Moskale zniszczyli działo średnie, a w wiosce atak na piechotę w domku nie spowodował znacznych strat. Na prawym skrzydle udało mi się wjechać do wioski, pokonując strzelców grodowych.
Po walkach wszędzie Moskwa wygrywała, jednakże trzeba było sprawdzić morale jednostek (przekroczona motywacja-jedna podstawka zdecydowała), okazało się, że wioski jednak zdobyło Cesarstwo.

Nasunęło się nam kilka wniosków:

  • mało czasu jest na zdobycie wiosek
  • scenariusz premiował armie pieszą
  • strasznie daleko są od siebie strefy do zdobycia.
Ja popełniłem kilka błędów, pierwszy najpoważniejszy, źle zrobiłem rozpiskę, za dużo miałem o jedną jednostkę rajtarów. Drugi, to źle wystawione pole bitwy, gdyż wioski były za blisko pomiędzy sobą.
Paweł naprawdę przepraszam, za te wpadki.

Zgrupowanie jest niezłe, miałem wreszcie okazje wykorzystać w praktyce FMP, bo grając Moskalami nigdy nikt mi nie zaatakował sołdatów.


3 komentarze:

  1. Dobrze się czyta. Co praktycznie oznaczała 'dobrze zastosowana FMP'? Jak się ustawiłeś?

    Zgrupowanie powinno dać piechocie, w końcu, szansę. Sołdsci może doczekają się szarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. 3 pikinierow z przodu, 3 z tyłu.
    Najpierw oddana salwa i kartacze, potem walka I rajtarzy uciekli

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki. O to mi chodziło. Napisz proszę jeszcze dlaczego uważasz, że miałeś za dużo rajtarów.

    OdpowiedzUsuń

Bitwa pod Konotopem

Nie sądziłem, że od mojego ostatniego wpisu minie ponad rok czasu. Plany były ogromne, ale  jak zawsze życie je weryfikuje.   W sobotę 13 ma...