Po trzeciej turze zabrakło nam czasu na ustawienie kamery, dodatkowo okazało się, że materiał słabo wygląda. Muszę pomyśleć o innej kamerze oraz oświetleniu.
Czwarta tura okazała się tragiczna dla wojsk koronnych, na prawym skrzydle pancerni uciekli od walki z powodu trafienia przez działo średnie. Na lewym skrzydle przekonany, że strumień mocno ogranicza moje ruchy (źle przeczytana zasada liche konie), zablefowałem szarże i dalej się posunąłem się do przodu. W centrum wołosi zostali zdezorganizowani, Motywacja spadła i zaczęły się testy morale. Wszystkie zdane.
Piąta tura to ataki na lewym skrzydle i w centrum. Pancerni z kozakami poradzili sobie z dwoma skwadronami rajtarów, a w centrum pomoc z kozaków z rohatynami nie powiodła się - nie zdali testu na szarżę. Testy motywacji zdane na kozakach i pancernych, wołosi polegli.
Szósta tura, szarża na centrum za pomocą pancernych i kozaków spowodowała, że wygrałem kolejną walkę o most. Ostatnie ostrzały artylerii: mimo strat, wojska zdały testy morale. Testy motywacji zdane i wynik końcowy to remis ze wskazaniem na mnie.
Silne jest zgrupowanie koronne, przy dobrych rzutach trudny to będzie przeciwnik. Na jednym skrzydle z cały wojskiem poradziła sobie artyleria średnia i jeden skwadron piechoty. Nieznajomość armii i zasad strasznie się zemściło. Gdyby Paweł miał lepsze rzuty na artylerii w centrum, wynik byłby jeszcze gorszy.
Zgrupowanie szwedzkie okazało się bardzo trudne do pokonania, ma dobrą artylerię, brak jednostek z gwiazdką walczących na froncie, dużo wypełniaczy co powoduje, że motywacja jest na wysokim poziomie. Mój plan, aby złamać przeciwnika nie powiódł się. Dzisiaj pomyślałem, że ciekawie by wyglądała kolejna tura. Mając 3 skwadrony w walce, czy poradziłbym sobie z pobiciem w centrum sił przeciwnika.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Otwarte "miszczostwa" Krakowa vol3 (11-12 maja 2024r.) dzień drugi
Dzień drugi, zaczął się od bitwy ze starym OiM-owym znajomym Adam "Wasil" Wasilewski (miejsce 5). Zagraliśmy potyczkę, gdzie sil...
-
Nie sądziłem, że od mojego ostatniego wpisu minie ponad rok czasu. Plany były ogromne, ale jak zawsze życie je weryfikuje. W sobotę 13 ma...
-
A więc stało się, wersja 2.0 mojej ulubionej gry nabrała rozpędu i rozpoczęła życie gry turniejowej. Już nie pdf, a podręczniki wydawnictw...
-
Dzień drugi, zaczął się od bitwy ze starym OiM-owym znajomym Adam "Wasil" Wasilewski (miejsce 5). Zagraliśmy potyczkę, gdzie sil...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz